Tak, tak- tak czuć powietrze w domu.
Jarska kapucha z grzybami ugotowana. Z jałowcem, tymiankiem, bobkami i laurem oraz tłuczonym w moździeżu kolorowym pieprzem.
Będzie na święta.
Wykorzystam ją też do krokietów, które jem raz w roku....
Jutro piernik i smażenie naleśników i cała ta krokietomania. Zejdzie mi na tym chyba ze dwie godziny....
Za oknem plus sześć, było 11.
Szaleństwo klimatyczne.
Tak bym chciała znów przeżyć śnieżne święta, w ogóle- zimę ze śniegiem.
Mus się chyba wyprowadzić na jakis biegun zimna.
Mus się chyba wyprowadzić na jakis biegun zimna.
Póki co snuję się po domu w tej burzy elektromagnetycznej co to nas ostatnio spowija i senna jestem z lekka.
Nie przeszkadza to wyrabiać normy na wszystkich mozliwych frontach.
Choinka przytargana i ubrana.
Stroiki też.
Z Absorberką polepiłam.
Nie przeszkadza to wyrabiać normy na wszystkich mozliwych frontach.
Choinka przytargana i ubrana.
Stroiki też.
Z Absorberką polepiłam.
Ostatni rok z zabitą. W następnym juz tylko doniczkowce. |
Niezmiennie kocham jałowiec |
Masa solna ponad wszystko :) |
Spójrz mu w oczy i powiedz, że zasłużyłeś :) |
No i zapychacze czasu. Polecają się na sprzedaż ;) |
Dobrze jest :)
Ale gdzie te bąki? I co to jest to takie pomarańczowe z masy solnej? Bo mikołaja poznaję:)
OdpowiedzUsuńRenifer :) :)
UsuńNo patrz, myślałam, że marchew. Brak mi wyobraźni.
UsuńArtystka...
Usuń:) :)
Upiekłam dzisiaj kruche ciasteczka i tyle, mnóstwo dań mam kupnych i przyznam się, że przestało mnie bawić szykowanie i gotowanie, skoro każdy używa kostek i innych konserwantów w daniach i nosem kręci na zdrowe i ziołowe ale o nie takim wyrazistym smaku jak po wegecie :P. Ale przypomniałaś mi o kapuście z grochem - muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki za te wszystkie potrawy, które zrobisz, na pewno będą pyszne :)
No właśnie ja tylko popełnię te krokierty z kapuchą i piernik. Reszta "przyjedzie" do Tupajowiska (całe szczęście).
UsuńI zrobiło się świątecznie :) a tego śniegu, co jeszcze wczoraj zalegał moją górkę to strasznie mi żal... Pozdrawiam z drugiej strony Bobru :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
UsuńJa cię tak po cichutku czytam już jakiś czas :-) Wszystkiego najlepszego w te święta, spokoju, zdrowia i radości. Ja też tęsknię za zawieją i mrozem. Może jeszcze się pokażą tej zimy. Marchew mnie też zadziwiła :-) A Mikołaj lekko przestraszył ;-)
OdpowiedzUsuńBrawa, kreatywna rodzinko Tupajowa, samego najlepszego dla Was.
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt życzę.
OdpowiedzUsuńzdrowych, radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuń