.

.

niedziela, 14 października 2018

Szybciorem- gliceryniak na zlecenie

Lubię wolne od tyry dni. 

Tyle róznorodności, Absorbery, zwierzaki, rośliny, sprzęty kuchenne, ściera do podłogi- ale to lubię ! :) 
Dziś prócz zajęć wszelakich, znów popełniłam mydełka.
Te są dedykowane. Dla Katarzyny. 
Niebawem dojadą dzięki tradycyjnej placówce pocztowej.
To nie takie hop siup. 
Choć całej roboty na 15 minut. 
Wiedziałam czego Kati potrzebuje. 
Spróbowałam paru komponentów i mam nadzieję, że "Tupajowe - miziaste nagietkowe", pomoże w pielęgnacji delikatnej, przesuszonej skóry dłoni.

Składniki są ogólnie znane. 
Prócz koszyczków nagietka, masło shea i olej marchewkowy. 
Do tego stabilizator w postaci wosku pszczelego, no i lekki zapach bergamotowy. 
Mam nadzieję, że się ze sobą zaprzyjaźnią :)




niedziela, 7 października 2018

Samolubstwo Tupajowe

I tak rozpoczął się październik. 

Bardzo lubiany przeze mnie - bo taki kolorowy, zmienny, cykliczny- jak Kobieta. 
Dziś poranek ciepły niemal zadziwiająco ciepły, leniwy choć spięty energetycznie, bo oczekujący zmian, które nie wiadomo jak ukształtują Naszą świato- przestrzeń.


Kontemplacyjno- melancholijny, trochę smutny, ale w napominającym o spokój i wiarę nastroju, poczyniłam kolejny zapas mydełek glicerynowych. 
Jestem ich wielką fanką i nie zrezygnuję z nich chyba, że mi ręce urwie przy samym zadku, a i wtedy coś wymyślę.

Nie wszyscy lubią gliceryniaki, bo przyzwyczajeni są np. do odczucia ściągnięcia skóry i tego im -brak po myciu w moich wytworkach. Baza glicerynowa ma pH ok.7-8.  Mydła sodowe -więcej. 
Nie lubię już.

Swoje, te z maceratem rozmarynowym dodatkowo zakwaszam kwasem mlekowym.

Dzisiejsze tango było z rozmarynem, którego uwielbiam i zapach nakręca mnie jak kota waleriana, olejem sezamowym i czarnuszkowym, a także: szałwia z olejem z czarnuszki i pilingiem algowym.
 Absorberowe mydło to klasyk mariażu oleju z nasion marchwi, olejem z rącznika, wosku pszczelego i kwiatu nagietka z koniecznym :) zapachem bergamotki i kolorkiem pomarańczowym. 
Na zakończenie miziania z bazami i dodatkami- baza mydła afrykańskiego z masłem kakaowym, olejem sezamowym i olejkiem cynamonowym- w sam raz na okres przedzimowy.

Mydła schodzą szybko. 
Z reguły, na własne potrzeby plus na okazjonalne rozdawajki przerabiam około 1 kg bazy. Starcza na wykonanie około 12 mydełek. Mydełek, bo małe są , mniej więcej połowy klasycznej kostki. 
Ostatnio zakupiłam czterodzielne formy więc mogę poszaleć z większymi mydłami.
Dziś poszło 1,25 kb bazy.

Absorberka dzielnie mi towarzyszyła. 
Lubi takie zajęcia.