Nie będę się zanadto rozwodzić, ale to był weekend!
Lubański Dom Kultury obchodzi w tym roku swój jubileusz 80 lat istnienia. Sporo się dzieje, spektakle,
recitale i koncerty. Niewiele do tej pory z tego korzystałam, bo ciągle cos, albo nie dla mnie - ale ten koncert był mój. Leszek Możdżer. Jak wiecie to jeden z moich ulubionych muzyków i kompozytorów jazzowych, ponadto nieprzeciętny Człowiek, myślący bardzo podobnie jak ja, kierujący się podobnymi wartościami. Rzutem na taśmę zdobyłam bilet i w sobotni wieczór zasiadłam na sali. On- jak zwykle boso, piękne aranżacje utworów- zarówno jego kompozycji, jak i Komedy czy Danielssona. Urokliwe dygresje dotyczące życia, wartości- uwielbiam w nim to. Kiedy okazało się, że podpisuje płyty, kupiłam jedną z niewielu których nie posiadam i - stanęłam po autograf, a znajoma zrobiła mi pamiątkowe zdjęcie. Chwila rozmowy. Cudowny wieczór!
Ceny- cóż, za drzewka wysokie na 1,8 trzeba zapłacić 34 euro.
Starsze są dyszkę droższe.
Jeśli kto ciekawy miejsca to klik do szkółki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz