.

.

piątek, 24 lutego 2012

Myśląc o wiośnie, o wózkach dziecięcych myslę....

Przypominam sobie zielone czasy, słonko, zapach roślin, gleby, brzęczenie owadów, śpiew ptaków.....


Wkoło pełno miejsc, gdzie warto zajrzeć.
Gorzej z wykonaniem. Młode rodzi się w maju.
Zanim wygramolę się z połogu, zanim młode okrzepnie...Potem trudne do pogodzenia- młodsze w nosidło, starsze dziecię w wózek...No, kombinacji może być wiele...

Planujemy kupić coś takiego:
Wózek firmy Graco typu QuatroTour Duo

Problem tylko- jak ja będę hasać po Chełmach z 18 kg wózkiem, plus drugie tyle w sztukach żywych małych człowieczków?

Będzie plus duży- szybko nabiorę krzepy w rękach i głębokość klatki piersiowej się powiększy zapewne.




Na wypadach do Myśliborza dawał radę wózek polskiej firmy Hepakos, model Bobas Plus.



Wózek Hepakos, wielofunkcyjny Bobas Plus
Z tym, że nie ukrywam, ma on swoja masę i potrzeba znacznej krzepy żeby go pchać. Za to dziecię ma w nim sporo miejsca, wózek jest stabilny. W komplecie była gondola i fotelik, do tego moskitiera i folia przeciwdeszczowa.

Młody u babci jeździ w spacerówce z wyżej wymienionego modelu.
U nas w wózku, którym jesteśmy zachwyceni:
Wózek spacerowy Graco - Mirage

Jest lekki (7 kg), ale stabilny, świetnie się prowadzi. Młody może się w nim położyć.
Chyba jedynym mankamentem przy ułożeniu dziecka jest to, ze nie ma zagłówka. Za to 5 punktowe pasy zabezpieczają całkowicie przed możliwością zgubienia dziecka....

Wozidełko nas nie zawiodło dlatego do przewozu dwóch pociech chcemy zakupić tej samej marki, wspomniany pojazd Quatro Tour Duo.

1 komentarz:

  1. taki wózek - tzn. bardzo podobny - mi się niezabardzo sprawdził w Wąwozie i okolicach

    koła nie zdają egzaminu

    OdpowiedzUsuń