.

.

środa, 20 marca 2013

W marcowym saganie....

Trochę smakowicie....






Trochę obrzydliwie....





Trochę tęskno i smutno....





Czas też na zadumę....





Choćby nad rozpanoszonym bzem czarnym- nie narzekam- będzie więcej soku





Ale....te parę jesionów mogłoby sobie darować.....





Dwa szpaki na jesionach dużych, w tle kościół w Paszowicach- czasem mam wrażenie, że w Tupajowisku....





Głaszczemy się ostatnio rzadziej....ale jak już się głaszczemy to ho-ho!





Podwórko oczywiście skąpane w cieniu i śniegu....i....





... błocie


Ale dziś już wiosna, a wiosną- Nadzieje rosną :)

8 komentarzy:

  1. psie minki i ostatni uśmiech na wagę złota:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. najsliczniejsza ta Nadzieja.... cudne oczka rozesmiane....

    no to teraz juz tylko pokazuj wiosnę ...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadzieja rośnie jak na drożdżach. Taką stale rosnącą mieć Nadzieję to samo szczęście Tupajko. Psy całkiem zadowolone z wiosny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Diabliki w oczkach:)
    Na Mazurach więcej śniegu zalega i jeszcze wczoraj wiatrzysko wściekłe zaspy usypywało i przeganiało białe tumany z pól ... no oczywiście na drogę dojazdową. Rano odśnieżono i dziś spokojnie.
    Wiosenką powiało u Ciebie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale hipisiara długowłosa! Wyrosła, wydoroślała. Tupaja, nie czujesz, że się starzejesz? ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. A jak dzieciątka się tak pięknie uśmiechają, to ma się wrażenie jakby promyk słońca serce połaskotał!:-))

    OdpowiedzUsuń