| Trochę smakowicie.... |
| Trochę obrzydliwie.... |
| Trochę tęskno i smutno.... |
| Czas też na zadumę.... |
| Choćby nad rozpanoszonym bzem czarnym- nie narzekam- będzie więcej soku |
| Ale....te parę jesionów mogłoby sobie darować..... |
| Dwa szpaki na jesionach dużych, w tle kościół w Paszowicach- czasem mam wrażenie, że w Tupajowisku.... |
| Głaszczemy się ostatnio rzadziej....ale jak już się głaszczemy to ho-ho! |
| Podwórko oczywiście skąpane w cieniu i śniegu....i.... |
| ... błocie |
| Ale dziś już wiosna, a wiosną- Nadzieje rosną :) |
psie minki i ostatni uśmiech na wagę złota:)))))))))))
OdpowiedzUsuńUsmiech Absorbera wymieka!
OdpowiedzUsuńnajsliczniejsza ta Nadzieja.... cudne oczka rozesmiane....
OdpowiedzUsuńno to teraz juz tylko pokazuj wiosnę ...:)
Nadzieja rośnie jak na drożdżach. Taką stale rosnącą mieć Nadzieję to samo szczęście Tupajko. Psy całkiem zadowolone z wiosny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDiabliki w oczkach:)
OdpowiedzUsuńNa Mazurach więcej śniegu zalega i jeszcze wczoraj wiatrzysko wściekłe zaspy usypywało i przeganiało białe tumany z pól ... no oczywiście na drogę dojazdową. Rano odśnieżono i dziś spokojnie.
Wiosenką powiało u Ciebie:)
Pozdrawiam
Ale hipisiara długowłosa! Wyrosła, wydoroślała. Tupaja, nie czujesz, że się starzejesz? ;-)))
OdpowiedzUsuńpsie minki - bezcenne !
OdpowiedzUsuńA jak dzieciątka się tak pięknie uśmiechają, to ma się wrażenie jakby promyk słońca serce połaskotał!:-))
OdpowiedzUsuń