A czemu Adamo, który nie jest moim idolem?
A dlatemu, że jeden z ulubionych mojej Mamy, która choruje i czekamy na wyniki badań.
A że pada....to może być i po francusku.
A u nas- po wsiowemu, paszowickiemu.....
Garip po oglądaniu nosa...postawa mocno uległa.... |
Foxiuniu pod kołderką |
Czasem nawet nosa się nie chce wystawić... |
Kawałek chaziajstwa z kultywatorem (sprawnym) w kadrze |
U nas troche prestalo snezyc, slonko zaswiecilo, ale mroz trzyma i nie chce puscic.
OdpowiedzUsuńA kiedy będzie wiosna?
OdpowiedzUsuńMoże tak bliżej natury jesteś to lepiej wiesz ??
ech Adamo..... przy tej piosence świetnie sie tańczyło na prywatkach, mozna się było przytulac:) to jedna z moich ulubionych przywołuje wspomnienia....
OdpowiedzUsuńpewnie mama twoja też ma podobne....życze jej pomyslnych wyników i zdrowia...
a zima i u mnie wrrr
Mój Misiek bardziej zasypany. Nie jest więc tak źle. Właśnie piję francuskie wino na dobry humor, chleby się pieką w piecu. Psy kochające pieczywo razowe przy piecu warują i czekają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń... u mnie teraz 15 na minusie ale ... słoneczko w końcu wyjrzało..
OdpowiedzUsuńfajne chaziajstwo !
Tu tylko -7, a pług śnieżny walczy z białym żywiołem na drodze powiatowej, którą widzę przez okno.Konie siedzą w stajni. Wczoraj znowu bardzo ładnie bawiły się na śniegu. Ogólnie, linieją. Czyżby jednak?
OdpowiedzUsuńZdrowia dla mamy!
OdpowiedzUsuńTupajo, a kiedy będziecie już znać wyniki? Trzymajcie się Obie, Kobiety!
OdpowiedzUsuńMoja Mama też choruje i też czekamy na dalsze wyniki. A piosenkę lubię, bardzo.
OdpowiedzUsuńNo to niech wyniki będą dla Mam dobre!
U nas też dużo za dużo białego...
OdpowiedzUsuń