Nie...jeszcze nie... Ale mam od nasion w doniczce, na parapecie, na piętrze. Tylko jak z tym piołunem. Zaprosić na noc do siebie te ślimole i spoić czy jak? :)
a żeś się wkurwiła widzę .. ja wiem że wszystkie porady na slimole to se można wsadzić., ale słyszałam, ze rozsypane trociny / wióry pomagają . U mnie nie ma ślimoli ale są robale, takie czerwone na cebuli i wcinają mi ją skutecznie, a mnie szlag trafia !!
Trociny po deszczu nawilgną i znów się ślimole ślizgają...Nie wiem. Wyłapuję teraz tylko i ... nie mają szansy wrócić. Mi szczypior z dymki wcieły ślimole. Musiałam już zebrać cebule choćby jeszcze mogły podrosnąć.
Trociny, wióry i popiół z drewna rozsypany wokół grządek. Tyle wiem. Mam mrówy i z nimi walczę. Każdy ma coś, co go i to co jego gryzie i mu niszczy. Jezu, co za zdanie, ale nich tam...
Musisz wiec kupowac salate na targu.
OdpowiedzUsuńBez slimakow. :)
Ale u Ciebie zieloniutko!
OdpowiedzUsuńNiom, padało, potem ze dwie noce z temp. plus 5, potem cały czas plus 12-15. Dopiero od wczoraj cieplej :)
UsuńDziś kolejny pokos trawy skoszony....
I te trzy też Ci zeżarły? Gdzieś czytałam, że ślimole nienawidzą piołunu. Znaczy wywaru. Na pewno powie Ci wujek google. Jakby co, piołun mam.
OdpowiedzUsuńNie...jeszcze nie...
UsuńAle mam od nasion w doniczce, na parapecie, na piętrze.
Tylko jak z tym piołunem. Zaprosić na noc do siebie te ślimole i spoić czy jak? :)
Detalicznie nie wiem. Polać?
UsuńBo ja piołun posiałam w celu pozbycia się kretów. Nie działa.
OdpowiedzUsuńAż musze popytać czym odstarsza się ślimaki...
OdpowiedzUsuńNo niemożliwe ,żeby tak Ci zjadały sałatę...
Paskudy jedne...
One nie tylko sałatę, choć preferują, delikatna wszak jest.
UsuńQrde, a jak je sałatą zwabię do domu????
UsuńSałty przepikuj, przyjmą się w tej wilgoci. Na ślimoki ponoc działa piwo w spodeczku idą tam i chlają....
OdpowiedzUsuńTaaa, a potem będę wysłuchiwać całe noce wrzaski i śpiewy ślimolowe? O, nie!
UsuńAle one śpiewają powoli! Zanim ich śpiewy i wrzaski do Ciebie dotrą, już będzie rano!
UsuńBędą pluły, przeklinały i sikały na ściany!
UsuńPiwo - sobie.
Ślimakom - śmierć.
I rzygały.
UsuńNie pomyślałam, ale mogą Cię oskarżyć o rozpijanie ślimaków.....
Usuńa żeś się wkurwiła widzę ..
OdpowiedzUsuńja wiem że wszystkie porady na slimole to se można wsadzić., ale słyszałam, ze rozsypane trociny / wióry pomagają .
U mnie nie ma ślimoli ale są robale, takie czerwone na cebuli i wcinają mi ją skutecznie, a mnie szlag trafia !!
Trociny po deszczu nawilgną i znów się ślimole ślizgają...Nie wiem. Wyłapuję teraz tylko i ... nie mają szansy wrócić.
UsuńMi szczypior z dymki wcieły ślimole. Musiałam już zebrać cebule choćby jeszcze mogły podrosnąć.
Ślimaczki też ludzie, niech sobie jedzą, he he :))
OdpowiedzUsuńTrociny, wióry i popiół z drewna rozsypany wokół grządek. Tyle wiem.
OdpowiedzUsuńMam mrówy i z nimi walczę. Każdy ma coś, co go i to co jego gryzie i mu niszczy.
Jezu, co za zdanie, ale nich tam...
a u mnie pełno, ale tak gorzka, że się jeść nie da...
OdpowiedzUsuńNatalia, może piołun posiałaś?
OdpowiedzUsuńmnie zjadły z 15 ogórków, 8 sałat, 8 cukinii i 4 dynie....mam ich dość...
OdpowiedzUsuń