.

.

czwartek, 9 stycznia 2014

Wielki Brat czuwa.

defence24.pl


Ano przecież, że wiedziałam, że wszędzie nas inwigilują.
Gdzie się w sieci nie ruszysz- zostawiasz ślad swojego IP i co tam jeszcze- informatycy i tacy, których to silniej niż mnie zajmuje- wiedzą i dopowiedzą.

W sumie nie myślę o  tym non stop,bo co innego mi głowę zajmuje, ale kiedy...pamiętając, że wczoraj wieczorem szukałam na serwisach ogłoszeniowych trampoliny dla dzieci i konia na biegunach, a będąc przed chwilą na ciekawej stronie na temat osobistego rozwoju, w zakładce z reklamą tychże serwisów zobaczyłam...oferty trampolin i koni na biegunach...Zmnoziło mnie.

Wiecie...
Co innego o tym wiedzieć, czytać. Co innego kiedy nagle chlustają ci treścią, którą przeglądałaś wczoraj, przypominając czego poszukujesz i może się skusisz, hę?
Dobrze, że celem moich zainteresowań nie było nic frywolnego...
Kto wie co by mi się w okienku objawiło...

41 komentarzy:

  1. To jest powszechne, niestety. Przestałam się wkurzać, bo i tak nie mam na to wpływu. Nie korzystać z komputera? Nie da się już. Co nie znaczy, że akceptuję taki proceder.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez komórkę też mogą słuchac, nawet jak wyłączona i bateria wyjęta jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak oto postęp obrócił się przeciwko człowiekowi. Od dawna twierdzę, że to początek końca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj patrzy, patrzy, niestety...
    przynajmniej dobre oferty podesłali? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie bardzo. Szukam trampoliny z osłoną, konia bez funkcji rżenia i kwików :)

      Usuń
    2. Funkcję rżenia i kwików to już masz. Nie do wyłączenia, mniemam. :-)

      Usuń
  5. Dobrze, ze 60-70 lat temu nie bylo internetu, bo by sie dopiero dzialo…
    Totalna inwigilacja jak mawial Sturh ojciec grajac w Seksmisji
    Pozdrawiam Nika

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja się cały czas zastanawiam czego ja w sieci szukałam ponieważ od jakiegoś czasu jestem bombardowana na poczcie reklamami "leków" na potencję typu Viagra ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnio wyskoczyła reklama z wycieczką do ziemi świętej :) drażni mnie to i to bardzo !!

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie też to przeszkadza, ale czuję taką bezsilność, że staram się o tym nie myśleć

    OdpowiedzUsuń
  9. Oni nie sa tacy sprytni, jak im sie wydaje! Szukalam aparatu fotograficznego, pozniej obiektywu. Obie rzeczy juz mam, a te debile nadal mi aparaty i obiektywy wyswietlaja. Czyli g***o wiedza. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha, ha.
      Ponoc dozy sie do tego aby np czlowiek szedl sobie ulica i dochodzac do reklamy, ta bedzie sie automatycznie zmieniala wg indywidualnych zainteresowan czlowieka. Tylko wlasnie. Kupie samochod to po co mi inne reklamy o samochodzie. Nastepny przyjdzie mi kupic np za 5 lat, wiec sie nie rozwine przez te 5 lat bo mnie zarzuca tylko samochodami a ja mysle wlasnie o roworze bo mi juz niedobrze sie robi od tych najnowszych modeli samochodu. To sie nazywa uwstecznianie czlowieka, uczy lekcewazenia reklam itp. Czyli wszystko jedno co nam oferuja :), reklamuja, podsylaja na tacy :). Jak jestem glodna to wypatruje reklam zarcia, jak mi sie chce cos innego to szukam wzrokiem 00 i ups nie zauwazam indywidualnych reklam... Nie ma sie co zagryzac, niech robia swoje... jak potrafia.
      Pozdrowienia.

      Usuń
  10. Nie pamiętam kto to napisał (ktoś ważny z świata informatyki), że za niedługo nawet przeczytanie/zobaczenie czegokolwiek w internecie co nie będzie dla Ciebie "spersonalizowane" będzie niemożliwe. Te personalizacje tworzą się np. poprzez zapamiętanie wyszukiwanych rzeczy, czy samo odwiedzanie stron. Dlatego od jakiegoś czasu wszędzie są informacje o "cookies/ciasteczkach".

    OdpowiedzUsuń
  11. Spoko. Im więcej nas inwigilują, tym mniej o nas wiedzą! Zbój Gębon się przekonał do czego prowadzi nadmierne pożądanie wiedzy...

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety... ta inwigilacja jak dla mnie jest wkurzająca... ale są już programy blokujące szpiegostwo

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiem jedno, ze przyjdzie taki czas, ze nie bede uzywac komputera...
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  14. Po niedawnych doniesieniach E.J.Snowdena,o mało nie zawalił się internet:)Zresztą nikt tak naprawdę w naszych czasach nie wie,kto i o kim zbiera informacje.Na nasz temat gromadzi się monstrualne ilości danych.Analizuje się je i obrabia,mimo,że nie została jeszcze wykazana ich przydatność.
    Przeprowadzono badania nad zachowaniem i emocjami w Internecie,
    które objęło 50 tys.blogów,6 tys.forów i ponad 5 tys.serwisów regionalnych.Jak się okazało,zdaniem internautów,aż 86%internetowych komentarzy,nacechowanych było negatywnymi emocjami,takimi jak :złość,gniew,agresja,nienawiść.
    Należy mieć świadomość,że nasze zachowania w sieci są obserwowane nie tylko przez specjalistów ds.promocji,którzy monitorują,jak oceniane są ich firmy,lecz również-"naukowców".
    Nie zauważysz też,że jesteś obserwowana przez kamerkę:)
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi akurat powiewa. Niech se obserwują, robię takie fascynujące i niegodziwe rzeczy, że umrą z nudów.

      Usuń
    2. :))))Nie umrą,oni są cierpliwi:)
      "natemat.pl/32267,najciemniejszy-zakatek-internetu-naprawde-istnieje-ukryta-siec-tor-lewe-papiery-pedofilia-przekrety-i-narkotyki"
      "vimeo.com/38985704"
      :)

      Usuń
    3. Zakład, że umrą?
      "Fraza nie została odnaleziona". Nie nalegałam.

      Usuń
    4. "Ukryta sieć TOR"

      Usuń
  15. Teraz reklamy są tak skonstruowane,
    że pojawiają się takie które nas dotyczą,
    bo takie są aplikacje czy "cóś" w tym stylu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam skuteczną blokadę, nic mi nie włazi. Co nie znaczy, żem bezpieczna pod tym względem. Ale przynajmniej mnie nie wkurzają.

    OdpowiedzUsuń
  17. No niestety, wszechobecne ciasteczka skutecznie zapisują co robisz, gdzie robisz i ile czasu. :(

    OdpowiedzUsuń
  18. To samo mieliśmy jak szukaliśmy piły. Tylko akurat my, krótko co prawda, ale jednak, w swojej naiwności wierzyliśmy, że to taki dziwny zbieg okoliczności, czegoś szukamy, a tu akurat to reklamują ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. mam to samo, jak szukałam kawiarki to teraz wszędzie ja widze, gorzej jak sie wejdzie na strone erotyczxna ha ha....
    ale zablokować tego nie potrafie :(

    leptir

    OdpowiedzUsuń
  20. Niby mam to w nosie, bo co ja niby taką jestem atrakcją do podglądania? Ale też mnie wkurza to natręctwo i próby wpływania na moje decyzje zakupowe.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie pociesza to, że czasem te oferty są zupełnie od czapy ;) Niby coś wyłapuje, ale kontekst gubi. No nie nadąży za naszą słowiańską fantazją ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszelkie reklamy doprowadzaja mnie doslownie do furii i jakis czas temu pojawialy sie doslownie wszedzie, w nieograniczonych ilosciach wiec bylam zmuszona kupic ( za jednorazowa oplata ) adblocka do explorera i wiecie co, nawet z blokada na niektorych stronach cos wskakuje ale puste bo adblock + antywirus blokuja ;) Przed zainstalowaniem blokad po godzinie 23 regularnie wchodzily reklamy prostytutek, czesto animacje i nie bylo mozliwosci zamknac taka strone bo blokowalo wszystkie ! To jest dopiero skandal... Aga

    OdpowiedzUsuń
  23. Trzeba im zrobić chaos informacyjny i przeszukać internet wzdłuż, wszerz i w poprzek:) Od słodkich sukienek przez samochody po porno gadżety...wtedy się pogubią:) Mi tez wyskakuje, ale mam to w nosie. Nie ucieknę:) Soją drogą taki spec informatyczny mógłby stwierdzić ze mam szerokie zainteresowania:)

    OdpowiedzUsuń
  24. O naiwoności a ja myslałam, że to zbiegi okoliczności :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystko to prawda, i mnie przeraża ta ciągła "inwigilacja"i ingerencja. Mam podobnie jak Ondrasza szerokie zainteresowania, może za mną nie nadążą ;)

    OdpowiedzUsuń