.

.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Tupaja znów kuleje...

Kiedyś już do czerwoności rozwścieczyła mnie Niebieska czy też Błękitna  Linia telekomuny polskiej, czego nie omieszkałam napomknąć pani, z którą miałam wątpliwą przyjemność rozmawiać. 
Tym razem to połączenie się z przychodnią w Jaworze zakrawa na cud boski.

Nie wiem czy panie odłożyły słuchawki obok telefonów, bo takie są zajęte ich odbieraniem, czy może pacjent poweekendowy natarł tabunem? 
A może co inszego? Tyle, że mamy porę przedobiadową, a jak mniemam zapisy do lekarza pokacowej pierwszej potrzeby odbywają się rano, zaraz po telefonie do szefa z prośbą o urlop na żądanie? 
A mnie się tylko leki skończyły i muszę pójść po wypisanie recepty.


No tak, nie umieram, mogę poczekać. 
I wysłuchiwać spokojnej, o jak wpieniającej swym spokojem melodyjki.
Nie wiem jak Was, ale mnie zawsze te "uspokajacze" raczej rozjuszają.

Już bym chyba Wagnera wolała, albo coś z ostrości w stylu moich panów z Rammsteinu.

Po 10 (dziesięciu) próbach- dałam za wygraną.

A z innych nowości medycznych.
Znów mi się moja noga odezwała. Już Wam opisywałam swoje perypetie w zeszłym roku o tutaj. 
No cóż. Diagnozy nie postawili, a jeden z konowałów na odczepnego, przy skierowaniu na zabiegi, napisał "Metatorsalgia". 

Arcymądra Wiki pisze, że jest to : "zespół bólowy, którego przyczyną jest ucisk przechodzących przez więzadło  poprzeczne śródstopia nerwów podeszwowych unerwiających palce stopy. 
Najczęściej dotyczy III palca. Długo trwający ucisk powoduje otoczenie nerwu przez tkankę łączną włóknistą, a to z kolei powstanie tzw. nerwiaka Mortona. 
Objawem choroby jest ból odczuwany w okolicy palca, który nasila się w pozycji stojącej, podczas biegania oraz podczas noszenia butów na wysokich obcasach".

Hit. Hicior, że tak powiem.
Co prawda wiem, że nie każdy chorujący na syndrom " łokcia tenisisty" jest tenisistą, ale...
Co ma u mnie ból palca środkowego?
Pozostawiono bez komentarza stałą opuchliznę umiejscowioną w palcach (wszystkich)  tuz za palcami (nie, nie w bucie, tylko powyżej palców) i lekko w okolicy kostki.
I to, że odpoczynek krótki nie zmienia mojej sytuacji- to znaczy- ból i opuchlizna nie znikają.
Że czuje mrowienie w łydce?

Palec środkowy- od dłoni to ja chyba powinnam pokazać. Lekarzom.
A zamiast  Mortona to ja chyba wolę Mortena z A-ha i jak śpiewa np. tu:





Nie wiem, obawiam się, ze to już chyba starość, czy jak?

Na dodatek okulałam. I to ta sama noga, którą dręczą niewyjaśnione obrzęki i bóle stopowe.

Uklękłam sobie w nocy -nie, nie do pacierza i nie do frywolności- tylko żeby Absorbera rozkopanego okryć i mi chrupnęło. Zaspana byłam więc nie odczułam tego znacznie.
Za to objawiło mi się silnie po sforsowaniu górki w poszukiwaniu Rudej o czym napisałam na Tupajowej Zgrai
Okrooopność.....

P.S.Mam do odstąpienia (tylko koszt przesyłki), ważne do 09/2015 Fragmin 5000 j.m. anty-Xa/0,2 ml (Dalteparinum natricum). Dla niewtajemniczonych zw. heparyny do iniekcji . Nie wykorzystałam, a szkoda, żeby się zmarnowało.W sumie 19 strzykawek. 











21 komentarzy:

  1. Źle się dzieje z Twoją nogą, z Rudą zresztą też.
    Ruda się starzeje i trudno tu na to coś poradzić. Tobie jeszcze do tego daleko i radzić trzeba.
    Najlepiej udać się do dobrego lekarza i to prywatnie - tylko. Inaczej będą zbywać i wymyślać głupoty.
    Miałem w rodzinie niedawno też podobny przypadek - gdyby ta osoba nie trafiła na dobrego lekarza (oczywiście prywatne) to by dziś pewnie bez nóg musiała funkcjonować.
    Co do środkowego palca - od dłoni - faktycznie, dobry na wszystko.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Andy, nie strasz mnie jednak- mam nadzieję, że mi amputacja tudzież inne unieczynienie nie grozi! :)
      Nie wiem, chyba rzeczywiście ortopeda...a może neurolog? Sama nie wiem już.
      pozdrówki!

      Usuń
    2. Ale nie taki mój zamiar ;)
      Ten przypadek o którym pisałem inszy i znacznie bardziej poważny był (jest) i to właśnie przez brak trafnej diagnozy o mało co nie skończyłoby się to źle.
      Trochę chciałem Cię zmotywować do działania ;)
      Znaleźć dobrego lekarza to nie łatwe zadanie.
      Trzym się!

      Usuń
  2. Ja dziś też trochę kulawa, bo koń mnie kopnął... Dobrze mam mięsień stłuczony, aż boję się popatrzeć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, robota przy koniach jedną z bardziej wypadkowych jest.
      Trzymaj się!

      Usuń
  3. Hej do tej pory tylko podczytywałam, więc się witam :)
    I na pocieszenie to też jestem kulawa, mam dwie tytanowe śruby w kostce. Tak spadłam z qnia :/ Jak się łamać to wyłącznie efektownie i efektywnie :/ Ale na moje szczęście wypadek zdarzył się w Danii, wiele lat temu. Przez dwa lata po operacji (a właściwie dwóch) byłam kuternogą :D A jak parę lat później pokazałam jakiemuś lekarzowi w Polsce prześwietlenia z tego złamania to on się lewą nogą przeżegnał i powiedział że to cud że w ogóle chodzę. Bo w Polsce by mnie tak nie poskładali... Efekt taki, że jak się pogoda zmienia to mnie łupie w kostce, i czasem ledwie łażę tak mnie boli. Ale łażę w ogóle, co uważam za wartość dodaną do mojego żywota ;)
    A tobie może jakieś masaże wodne pomogą? Ciotka jak też miała takie opuchlizny, to kupiła sobie masażer do stóp i pomagało chociaż na objawy. A co było przyczyną to do dzisiaj nie ustalili :/
    Łączę się w bólu i życzę powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam witam :)
      Może by mi w Danii szybciej diagnozę postawili? :)
      pozdrowienia i również zdrówka życzę

      Usuń
  4. Tak, zdecydowanie Rammstein! Mnie, paradoksalnie, uspokaja. A może masz Tupajko coś z kręgosłupem? Któren na nerw jaki uciska? Ja też tak miałam z nogą, chcieli mi już raka wmówić. Dzisiaj już znam te objawy i wiem, co robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam lekką skoliozę w odcinku lędźwiowym. Być może to to właśnie. Chyba muszę do jogi wrócić, hmmm...?

      Usuń
    2. A wiesz, to możliwe. Mam dokładnie to samo. Znaczy się lekką skoliozę w tymże samym odcinku. Ortopeda twierdzi, że to niemożliwe, żeby ona (skolioza lekka) powodowała taki ból. Jednak ja swoje wiem. Jak się położę odpowiednio i poćwiczę (hm), to gra i buczy.

      Usuń
  5. Tupaja idź no prywatnie do ortopedy póki jeszcze noga bardziej nie boli. Mrowienie w łydce sugeruje na kręgosłup - odcinek krzyżowo-lędźwiowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niop, tylko większość mi mówi, że nie ma podstaw do opuchlizny przy podejrzeniu spraw neurologiznych (w tym przypadku ucisku na nerw ). Cholery już dostaję... Do wróżki mam iść zatem czy jak...

      Usuń
    2. jest podstawa - ucisk na naczynia , może być przepuklina między kręgami, może być kompresyjne przesunięcie kręgów - potrzebna Ci konkretna diagnoza. Miałaś tomograf, albo rezonans ?

      Usuń
    3. A gdzie to chrupnęło?
      Tomograf lub rezonans wskazany.Z rwy kulszowej wyleczyłem(?)się sam.Ale noga mi nie puchła.Robiła się bezwładna i leciałem na p...k!
      Siostra męczy się z przepukliną lędźwiowego.Nogi nie puchną,ale bolały bardzo okolice lędźwi.Spanie na desce nic nie pomagało,bolało jeszcze mocniej.
      Woziłem siostrę na zastrzyki homeopatyczne,w kręgosłup,raz na rok przez kilkanaście lat.Od trzech lat nie bierze zastrzyków bo czuje się dobrze.Robi raz na 2 lata rezonans,podobno jest znaczna poprawa.
      :)

      Usuń
    4. Zmęczony - ja też miałam zastrzyki w kręgi szyjne - homeopatyczne i jedyne co się po nich działo to ślinotok :///

      Usuń
    5. Różnie o leczeniu homeopatycznym mówią.Jeździłem z siostrą do Zielenic/Strzegom-dr.Zawiślak.
      Pacjenci z całej Polski.Pracujący na Zachodzie Polacy przyjeżdżają na zastrzyk i jadą dalej pracować(nie wszyscy:)).Jeździł z nami też sąsiad,on też"stanął na nogi".Zabieg jest b.drogi.Ale jak nic nie pomaga to nieraz trzeba wydać ostatni grosz,żeby nie wylądować na wózku.
      Żeby przyznali rentę,to trzeba nieść głowę pod pachą i jeszcze do tego kopertę:)
      Współczuję ludziom którzy cały dzień muszą wykonywać pracę w pozycji siedzącej(szyjny):((
      :)

      Usuń
  6. A jeśli uciska na nerw i naczynia?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym inaczej zadziałała, poprosiła swojego lekarza wewnętrznego o skierowanie na RTG nogi najlepiej stopy i kolana i na Tomografię nogi ( zapisać się i czekać ) z RTG poszłabym prywatnie najlepiej poszukać w sowich okolicach dobrego szpitala kliniki Ortopedycznej zobaczyć na necie kto jest Ordynatorem i szukać do niego namiarów telefonicznych. Zadzwonić umówić się prywatnie i iść z tym prześwietleniem on już będzie dział . Tak się u nas w Polsce robi tak uratowałam rękę synowi więc tak działaj. Ból nogi może też być od przesunięcia się dolnych kręgów kręgosłupa i ucisk na nerw. Trzeba działać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dzwoń i nie słuchaj relaksujących melodyjek tylko idż prywatnie do dobrego lekarza bo inaczej staniesz się kłębkiem nerwów.Zdówka życzę i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. hm... może jakaś terapia wstrząsowa by lepiej pomogła ? hihi
    a tak poważnie to zdrowia zyczę... sama jak najrzadziej chodze do lekarzy bo... bardziej chora od nich wychodzę niż zachodzę
    trzymaj się dzielnie

    OdpowiedzUsuń