.

.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Ręce opadają i trochę zimowo.

Dziś krótko.
Casem zaglądam na fora mam. Cóż, wszak mamą jestem i to podwójną.

Nie użyję jednak zwrotu double-mom.
Z czystej obawy.
Czy nie zostanie nieopatrznie zrozumiany.
Wszak niektórym wszystko się z jednym kojarzy.

Na dzieciowo mi! jest wpis, który wydał mi się aktualny.
Może nie dokładnie - i całe szczęście!- ale dotyczy pewnych aspektów życia gatunku  H.s. , a zwłaszcza wirtualnolubnej jej części.

Tu fragment postu:

To było tak: jedna babcia, jak zwykle babcie, kupiła wnusi rajtuzki. Normalna sprawa, od tego babcie są i chwała im za to, bo dzięki tej postawie dzieci mają zapas rajtek. Facecik na rajtuzkach był i napis po angielsku, ale babcia, jak zwykle babcie, angielskiego nie zna, dziewiczo nieświadoma więc i z nieskażoną psychiką zapłaciła i zaniosła rajtuzki wnusi. Wnusia angielskiego też rzecz jasna nie jarzy, bo niezwykle rzadko zdarza się, że niemowlę mówi sprawnie w obcym języku lub przynajmniej innym niż gu-gu-gu. Nie jarzy, nie mogła więc wiedzieć, że pod facecikiem z opuszczonymi do kolan spodniami widnieje napis „Czy ja cię podniecam?”  (...)

I co Wy na to?
Dla mnie to po prostu ohyda i rzygi.
Niestety, chyba to "naturalne" dla naszych czasów.

Hmmmm....
To ja zapewne nie z tej epoki jestem...




W ubiegły czwartek chciałam zajrzeć na stronę Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Zapomniałam adresu internetowego i wpisałam bez "org.pl". I co moim oczom się ukazało?

Generalnie rzecz biorąc dupa. A nawet wiele i nie tylko one w przeróżnych konfiguracjach.
I wszystko co się wkoło  kręci i nie jest to portal przeznaczony dla lekarzy proktologów....

A u nas co?
A to:






21 komentarzy:

  1. :-)))
    I śmieszno i straszno :-)
    Jak mówili starożytni Słowianie...
    Aby kasę zbić...
    Też mam otwarty kominek,
    ale nie wiem jak w nim palić,
    co by chałupy nie spalić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety nie kominek....
      To wnętrze naszego kotła c.o. :)

      Usuń
    2. znaczy, ze c.o. macie otwarte?? :0

      Usuń
    3. Otworzyłam, co by wnętrze naszego kocioła widoczne było. Z żarem...co bucha buch-buch :)

      Usuń
    4. Eeee ... Jak na moje oko, to tu własnie dogasa, a nie robi buch, buch ... i jak widać sadza na drugim obiegu się zebrała ... wycior w ruch, to będzie buch, buch ... ;)

      Usuń
  2. Garipek śliczny. Ciepło masz. Fajnie.
    Nie wypowiem się w kwestii, bo bym musiała bardzo szpetnie.
    Pozdrawiam

    P.S. Mam już dwa całkiem nowiutkie baranki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak fajnie!
      A fotki strzeliłaś na blogu?
      ...
      kiedy ja będę miała swoją kozę lub baranka...Buuuuuu!?

      Usuń
    2. Jak jedno z nas przestanie pracować .... zawodowo, a zacznie harować na haziajstwie ...

      Usuń
  3. Bo świat nam się zrobił z lekka porąbany. Więcej nie powiem, bo też musiałabym brzydko, a staram się nie, chociaż przy rąbaniu drzewa na podpałkę różnie z tym bywa i czasem się jakaś " soczystość" wyrwie. Widać, że psy zadowolone ze śniegu. Moje mają szlaban na spacery, niestety. Ja zasmarkana i przeziębiona, Mila ma cieczkę więc bez smyczy ani rusz, Niuś cierpi z zakochania. Czeski film! Jeszcze dwa tygodnie w tym jeden najgorszy...
    Niniejszym ściskam i poniedziałkowo pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nasze psy, jak widać na załączonym obrazku, też mają szlaban na spacery. Tu widać tylko część prawdy .... Garip ma 3 metry łańcucha zapiętego na 15 metrach linki ;(, Ruda 2 metry smyczy zapiętej na 10 metrach linki.
      Po prostu, płot z siatki nie wytrzymał naporu ... Garipek go sobie otwiera ... wyciągając pojedynczy drut ... Bydle, ja wiem, teraz pewnie koło 60 kg, ma ścisk szczęk 725 Nm/cm2, więc co mu tam 4 mm drucik ... ( lwy mają nacisk szczęk około 625 Nm/cm2 ).
      No, a jak już Garipek otworzy przejście na drugą stronę, to Ruda też korzysta ;).
      Dawniej było jeszcze gorzej, bo Ruda, jak była nieco bardziej "sportowej" sylwetki ( rany, jaka ona teraz jest tłusta ... ) to po prostu wchodziła, po schodach dość stromych, na galerię przy jednym z naszych budynków, na wysokości około 2,20 m, z tej galerii zeskakiwała na mur o wysokości 1,70 m, szeroki na około 0,7 metra. Wysokość tego muru 1,7 m, to od strony podwórka. Po stronie zewnętrznej 1,2 metra ... więc sobie zeskakiwała i szła na spacer po wsi ...
      Na szczęście teraz jest za gruba na taką gimnastykę ... ale bardzo chętnie korzysta ze wszelkich, nawet małych dziur, zrobionych w płocie przez Garipa.
      Jej problem jest tylko taki, że nie potrafi sama przez tę samą dziurę wrócić ...

      Usuń
  4. Normalnie wszystko opada... Niby jak dzieci wychowywać w takich warunkach?!...

    Psy się cieszą, mój zwierzyniec również, coponiektórzy pierwszy raz w życiu zobaczyli dzis śnieg, własnie próbuję ściągnąć zdjęcia z aparatu... wrrr...

    OdpowiedzUsuń
  5. Masakra jakaś! Brakuje słów..
    Zima śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stoi wszystko na głowie to mało powiedziane. Ja mam wejścia na bloga z jakiejś rosyjskiej strony porno - nie wiem, dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niop ;) Sieś gdzieś łaziła po różnych stronkach :))))) Ot, wyzwolona feministka, hahahahaha ;)

      PS. Proszę mnie źle nie rozumieć :) to tylko żart. Sam mam niechciane sms na kom ... służbowy. I nie potrafię się ich pozbyć.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doprawdy, freudowskie omyłki, albo co. Skasowałam, bo napisało mi się dość dziwnie. Miało być:"Dziwny jest ten świat". Napisało mi się "dziewny" zamiast dziwny. Dwuznacznie jakoś i nawet w klimacie wpisu.

      Usuń
  8. Serio? Facecik z opuszczonymi gaciami na rajtuzkach?! I ktoś to kupił??!! Takie chamskie zagrywki ze stronami 'porno i okolice" też mi się zdarzały, a co gorsza - zdarzały się mojej nieletniej wówczas córce. Chore to. Trzeba być czujnym...
    Garip piękny w swojej smukłości ;-)
    Zdrowi jesteście ? Ściskam czule ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm ... jak zawsze w ocenie ... "sylwetka nieco zbyt sportowa" ... Fakt, brakuje mu ze 20 kg ... Kości i skóra ... Ale ma jeszcze z rok czasu żeby nabrać masy. Żeby tylko tę jego chorobę nam się udało opanować. Taki piękny pies, a taki chory ;(. Nawet nie wiem, jak mu jeszcze można ulżyć. Ostatnio Tupaja trafiła na weta, który stwierdził, że dotychczasowa terapia, to pomyłka w naszym klimacie ... Może czas zmienić terapię? Jest zima, objawy powinny zanikać,bo nie ma UV tak intensywnego, jak latem, a kufa Garipa wygląda tragicznie ... teraz krwawi i sączy się żółtym wysiękiem ... Tak mi go szkoda... Taki piękny pies, Champion młodzieżowy 2011 w rasie, młodzieżowy zwycięzca rasy 2011 ... a teraz .. Bu ... Nawet nie ma mowy o wystawach ...

      Usuń
  9. okropności. Żeby z tak pięknych spraw jak ciało człowieka i miłość robić rzeczy tak wulgarne i jeszcze dla dzieci?

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasami, choć to może brzmieć jak bredzenie wariatki, mam wrażenie, że na ten świat ze wszystkich sił pcha się rogaty i robi co może żeby wszystko zohydzić, zbrzydzić, zepsuć, sponiewierać, zepsuć, skłócić... i tylko od nas zależy na ile mu pozwolimy. Wariatką (chyba) nie jestem, bo wolę skupiać się na tym co piękne i dobre, niekoniecznie na d..., chociaż byli i tacy, co ten szczegół ludzkiej anatomii przedstawiali pięknie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń