Himantopus himantopus.
Szczudłak.
Brodzący, z rodziny szczudłonogów.
(klik do Wiki )
Wygląda tak:
Wikipedia |
Odnóża mają długie, co by sobie tyłków nie zamoczyć.
Chodzą tak:
A teraz do sedna.
Wczoraj przed południem, wyczaiłam (nasłuchowo, bo psy w domu jazgotały), że ktoś skrada mi się do drzwi.
Auto poznałam, za drzwiami byłą Danka, do której, gdybym we wściekłości wielkiej "urwą" rzuciła, na pewno by usłyszała; tak blisko prawie.
Prócz torby cukierasów, w plecaku przywiozła mi...
No właśnie.
Kogoś, kto jak już zaczął łazić po podwórku skojarzył mi się z powyższym gatunkiem ptaka.
Jest biały, z czarnymi wtrętami, wysokonożny, wyższy już od koleżanek. Trochę nieśmiały, ale nie przerażony, choć spędził w plecaku Danki trochę czasu, spętany przez gospodynię, która jej go dla mnie ofiarowała.
Zobaczyłam i został Albercikiem.
Poznajcie:
Wczorajszy dzień spędził z "babami, którym się zdaje". Jaja zabrane. Niestety, żadne nie zalężone :( A im się dalej zdaje... |
Maszeruje :) Tito obserwuje.... |
Tito się zasadza.... |
I chłopaki się postraszyły. Na razie bezkrwawo. Pewnie będzie walka...któregoś dnia |
Tito pobił wszystkich zapalczywych kurdupli.
Jest tak chętny do bzykania, że nawet przed Albercikiem zaczął tokować.
Dopiero kiedy młody się nastroszył i rzucił mu oburzone spojrzenie jasno tłumaczące orientację seksualną, kurdupel się opamiętał.
Z innej beczki:
poszukuję (nie dla siebie, ale dla bliskiej osoby- dorosła :) z 9-latkiem), kwatery w gospodarstwie w okolicach Bożkowa, Wielenia. W sierpniu. Jeśli kto ma, coś zna, wie, piszcie na priw.
Z innej beczki:
poszukuję (nie dla siebie, ale dla bliskiej osoby- dorosła :) z 9-latkiem), kwatery w gospodarstwie w okolicach Bożkowa, Wielenia. W sierpniu. Jeśli kto ma, coś zna, wie, piszcie na priw.
:)) faktycznie Albercik podobny jest do tych szczudłaków. Fajny filmik, super ptaki. :)
OdpowiedzUsuńNo to ci się rodzina powiększyła. :)
Książę Albercik? No oby, jak ten z Monaco nie czekał tak długo z założeniem rodziny...
OdpowiedzUsuńChyba, że będzie bzykał na boku...
Szczudłak w wodzie na kolanach chodzi! Wypisz, wymaluj - Albercik!
OdpowiedzUsuńBiedny kurdupel Tito... Kurduplom zawsze wiatr w oczy i pod górkę...
I mnie żal Tito... Weź tu z takim szczudłakiem-przystojniakiem - Albercikiem idż w zawody...
UsuńBardzo fajny jest Albercik.Oby chłopaki doszły do porozumienia bo może byc tak,że obaj będą sie tylko puszyć a obowiązki wobec pań nie spełniać.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńSłodka sielanka :-) A szczudłaka widzę po raz pierwszy :-)
OdpowiedzUsuńSama jestem kurduplem i losu mu nie zazdroszczę;))))
OdpowiedzUsuńSwietny kogutto!!!
OdpowiedzUsuńA w kwestii walk kogutów to od kiedy będziesz przyjmować zakłady?
OdpowiedzUsuń;)