.

.

wtorek, 16 września 2014

Nudna jestem....




Olka korzysta z okazji i wraz z dzieciuchami obżera się trawą z kosiarki


Bruno herbu Jarzębiak :)
Dziś -prawdopodobnie- wylatuje na zawsze.
Mają go nie zjeść.
Jak się uda- będzie relacja.

18 komentarzy:

  1. Phi, ja bym tam rosol z tego mordercy ugotowala, przynajmniej na cos by sie przydal.
    Zajrzyj do mnie koniecznie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zabijać ojca takich pięknych dzieci!
    Fajny ten serial z Olką i jej dziećmi, czekam zawsze z ciekawością na kolejne odcinki :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie tam też nie nudzisz. A Bruno pięny jest ! I taki dostojny. Szkoda go na rosół, dobrze, że mu nowy kurnik znalazłaś :)
    Nowe zdjęcie mroczne, jak listopad ! Mroczne, i jakieś takie metafizyczne. Aż ciarki po plecach latają !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Takie klimaty poranne; aż bym chciała czasem zatrzymać auto, kiedy jadę z Absorberami i obfocić komórczakiem co mi w oko wpadnie.

      Usuń
  4. Qrna, taki fajny kogut! Co to za kury bez koguta? Będzie nowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... kolega mi grozi, że sie kury baby rozlezą bez koguta.
      Na razie nie chcę ryzykować zbója bis, a godnych następców co najmniej czwórka, w tym dwa jarzębate, po tatusiu łazi po podwórku :)

      Usuń
  5. Piękny jest Bruno , takich kogutów już nie ma :-)))
    Pewnie Olka ma z nim dzieci ?? :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z nim! A jakże! No chyba, że przefrunęła dwa domy dalej....

      Usuń
  6. Bruno przepiękny i cieszę się że nie skończy w garnku a Olka super mama.Pozdrawiam i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to prawda- piękny jest. Niewiele w okolicy takich wielkich i barczystych widziałam.

      Usuń
  7. A ja się zastanawiam czemu na pierwszym zdjęciu trzymasz psa na kiju....
    Nie nudy tylko cuda na kiju! :))
    Pozdrawiam cieplutko,
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... twardy hol na Garipa ! :)))
      To tylko uwiąz koński :)
      Pozdrówki serdeczne!

      Usuń
  8. Ale Bruno jest czadowy!!! Mojego Taty biały jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Mama miała w dzieciństwie do czynienia z białym Jaśkiem. Tylko jej Ojca słuchał a innych atakował, mamę mała też. Raz huśtała się kilka godzin, bo nikt nie przyszedł po nią, a co chciała zejść to Jasiek leciał do niej. Jednej babie skoczył na głowę i wyrwał kłaki wraz z kawałkiem skóry!

      Usuń
  9. Nie jesteś nudna , bo gdybyś była nie zaglądałabym tutaj .Ostatnio mało komentuję. Kogut piękny , dostojny może go nie zjedzą. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam przyrzeczenie, a pan polecony przez p. weterynarz. Podobno można zaufać..Mam nadzieję.

      Usuń
  10. Piekny ten Twoj niedlugo nie Twoj Bruno!

    OdpowiedzUsuń