Ostatnie dni z lekka czopkowe.
Jakaś taka zniżka formy.
Przesilenia wiosenne czy co tam jeszcze, braki tego i owego, zapewne niejedzenie mięsa (hre hre). Jak zwał tak zwał, dupa z humorem.
Dziś już lepiej i raczej do przodu.
Robota od dwóch dni pali mi się w rękach, bo chlorofilowe pędzą jak diabli, kosić jeszcze nie mogę, bo młaka.
Mus przesadzenie jabłonki małej zrobić, Mama dowiezie porzeczek, warzywnik do przekopania, boby i groszki do posiania, kozłek lekarski do wsadzenia, jakieś kfiatki jeszcze też.
Zapewne nieśmiertelne nasturcje, nagietki, aksamitki...
Mały-duży problem z przekopem po awarii rury.
Wydobyli mi przy okazji akcji glinę z 2 m i mam ją teraz na górze...
Nie wiem.
Albo zrobię spirale ziołową na części, albo w dołki kompost i posadzę pomidory.
Całości nie da się przekopać.
Znaczy- da się. Może jaki zacięty, przepraszam, z zacięciem chłop by dał radę, ale ja walczyć nie będę.
Mam tyle innej roboty, że krzyż oszczędzę.
W robocie lepię na Majówkę Myśliborską.
Salamandry z masy solnej, do malowania przez dzieciaki.
Pomysł poprzedniczki; nie zmieniam, bo się przyjął, a ja lepić lubię.
Co prawda czasem wychodzą raczej jakieś akolotle niż nasze smoki kaczawskie, ale na gada to wygląda w miarę więc spoko.
Jest ich 30.
Tak niewiele trzeba. Tylko sól, mąka i woda |
Wiem dokładnie jaka przyczyna, ale dość długo zajmuje mi ten etap międlenia masy na jaszczura.... |
Wstępna obróbka |
Potforności :) |
Dużo więcej potforności |
Potfory dwa |
Piękne so potwory te. I każdy inny!
OdpowiedzUsuńDlaczego międlisz? Kurna, nie wiem i jusz:)))
...no nie,Hana! :))))
UsuńSuper salamandry.Czekam na zdjęcia pomalowanych.Pozdrawiam i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńZrobię fotki na Majówce to pokażę jak wyjdą dzieciakom :)
UsuńCudne salamandryty, jak żywe! Czy tę masę da się utrwalić tak, żeby na dworze mogła być? Jakieś doświadczenia względem tego?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam wietrzyć masy solnej. Chyba by w końcu rozmokłą od deszczu, raczej ;)
UsuńA może jak by lakierem bezbarwnym pokryć...?
UsuńNie próbowałam...muszę poeksperymentować
UsuńSłyszałam o ludziach, którzy maja węża w kieszeni, ale żeby salamandrę na ramieniu? ;)))
OdpowiedzUsuńWiewiórecznikowate tak mają :)
UsuńAch, więc to tak? Solą i mąką nam po oczach! No to ci pokażę niedługo jakiego kotka zrobiłam ze starych opakowań po dezodorantach,niech no znajdę w archiwum...
OdpowiedzUsuń(oczywiście bardzo ładne te gekony!:)
No dawaj tego kotka!:)
Usuń