Hania przysłała mi jajka do podłożenia Perle.
Niestety, Poczta Polska, jak ostatnio wiele z "Polską" w nazwie daje rzyci.
Mimo opłaty za wzmożoną opieke nad przesyłką, dopiskiem "ostrożnie", przybyła do mnie jejecznica.
Ocalały 4 jajka.
Kureczki Hanine jakie są możecie popatrzeć obserwując Jej bloga (którego chyba większość z Was zna).
Mam nadzieję, że coś się z nich wylęgnie.
Perle położyłam zaraz koło skrzydeł; nie chciałam jej straszyć.
Nie mam doświadczenia jeszcze.
Mimo to, kiedy przyszłam po paru minutach zajrzeć, jajka już schowała pod siebie :)
Foto poglądowe wielkości amunicji kurzej. Pierwsze z lewej jajo najmniejsze od moich. To oliwkowe jest pofarbowane treścią wylanych jaj i sianka. |
Złożyłam reklamację na usługę.
Zobaczymy.
Raczej mało wierzę w pozytywne załatwienie.
Pewnie okaże się, że Hania powinna zakupić specjalne pudełko made in PP, albo jaja ugotować, to by się nie potłukły.
Inne jaja odbywają się na drodze Paszowice- Wiadrów.
Remont, poszerzanie.
Przegląd różnych modeli koparek (Absorbery uhahane).
Droga nie jest zamknięta, obowiązuje tylko ograniczenie prędkości i zakaz wyprzedzania (jeden matoł próbował, ale go ostudziłam...). Panowie remontujący się meczą, bo muszą przerywać robotę i zjeżdżać by ustąpić nam kierowcom miejsca. My, kierowcy czekamy, co by jeszcze jedną łychę nabrał i wrzucił na wywrotkę.
Mimo wszystko - na razie- wszyscy są mili.
Jeden z panów nawet posyła mi niepokojąco miłe uśmiechy z kabiny, a ostatnio pomachał do mnie łyżką. Pustą całe szczęście.
Ot, takie małe iskierki w moim ostatnio lekko udręczonym przemyśliwaniami życiu :)
Zamawiałam jajka na podkład kilka razy i nie miałam jak dotąd problemów:) Ciekawi mnie, co za rośliny strączkowe są na zdjęciu tytułowym bloga?:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo rzepak :)
UsuńWeź Ty tyle nie kompinuj. Odśmiechnij się panu z koparki, może gumno Ci przekopie?
OdpowiedzUsuńHanuś, Ty materialistko! Zero romantyzmu, no! ;)
UsuńMoże wszystko dobrze się skończy w aferze jajowej;-)))
OdpowiedzUsuńA ten pan z kopary to niezły jajcarz, przystojny chociaż?
Haniu, niestety tylko jajcarz ;)
UsuńTupajko, a może on macha pustą łyżką, bo daje Ci znać, że mu się jeść chce:) A ty przezżołądek ...no! Pod warunkiem, że jest wart ekhem grzechu ;P
OdpowiedzUsuńNo on ze stada tych "sympatycznych", a nie przystojnych :D
UsuńJeszcze z tydzień i wszyscy tam będziem pić sokawkę i śniadać przy rozkopach :) Już sobie czapkujemy :)
Ja regularnie dostaję jajka od Olgi i zazwyczaj wszystkie są calutkie. Ola pakuje je w te wydmuszki na jajka, potem w sianko i dochodzą w całości.
OdpowiedzUsuńA z panem od kopary szykuje się chyba cd. na który czekam z niecierpliwością :)) Może znowu ci pomacha? :)))
Koniecznie zaznacz jajka flamastrem pod Perłą bo inne kurki mogą jej podrzucać swoje.Może warto bliżej poznać pana z kopary,dzieci bedą zachwycone a przecież radość dziecka jest bezcenna.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńKiedy mieszkałam we Wrocławiu pryz remoncie elewacji Pan z rusztowania zapukał raz w okno po herbatkę. A wraz z przesuwaniem się robót pukał do innych ;) No i też był z tych bardziej sympatycznych ;)
OdpowiedzUsuń