.

.

poniedziałek, 27 października 2014

Co ta Tupaja plecie...

Miały Absorbery robić, robiła matka.
Przedszkolny konkurs na "Jesienny Bukiet"- rzutem na taśmę- miało być dziś, poczekają na nas do jutra.

Po przesadzeniu bukszpanu koło trawki w miejscu byłego gazonu pokrzywowego, nota bene jak zwykle z asystą, zajrzałam do posadzonej wierzby pokręconej, co ją wkopałam, bo jej korzenie puściły w dzbanku.
Rośnie, z resztą woda wypompowana z piwnicy więc co ma nie rosnąć- mokro ma, że ho ho...
A tak było jak sadziłam:

Paaatrzcie, co ooonaaa tu posaaadziłaaaa, to sie nadaaaje do jedzeniaaa?
Po bukszpanieniu, polazłam pozbierać czegoś na te bukiety konkursowe.
Padło znów na pokręconą (mateczne drzewo), hortensje, ,miechunki, liście z...bukietu od X. (ha! zachowałam czerwone liście!), dodałam strąki Jasia, bukszpan dla szpanu, Absorberce szałwię i tarammm!
Sztuka florystyczna, normalnie...
Loty przyziemne, ale co tam.



Wszyscy padną jak obaczą.
Mi opadły ręce na chwilę jak zobaczyłam pobojowisko...
No ale to ja narozrabiałam więc ja musiałam posprzątać.
"Łóz" strażacki zagrzebany nawet....


A mnie coś na wyplatanki wzięło...
Chyba przez to, że nie mam co z rękami zrobić...;)

Wianek na święta nadchodzące lub listopadowe wspominki...


Tupajowy łapacz snów, albo suszara drogówki :)


Wierzcie mi, fajnie mi się plotło...
Może powinnam...Hmmm...
Wszak chłop co mnie łechce tu i tam jak się na niego gapię i go słucham (przepraszam...jest jeszcze Jeden, ale nie taki medialny :))), też kiedyś wyplatał koszyki z wikliny ....


t u t a j jak kto nie wypatrzył na boku- książki do rozdania, na wymianę na bajki ...

14 komentarzy:

  1. śliczne te gałązki wierzby!!!!
    u mnie obok kamienicy była tylko wierzba płacząca ale ją tak obcięli jakiś czas temu, że został sam badyl co kiedyś był pięknym drzewem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szlag mnie trafia na tych "speców" od pielęgnacji zieleni, jak kaleczą drzewa, czasem tylko po to, żeby mieć pretekst do wycinki...

      Usuń
  2. Tupaja, ale czy to nie Absorbery miały zadanie domowe? Rammstein też mnie łechce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie..była chwila zainteresowania przy przebieraniu gałęzi i prysnęło...Matka musiała się wziąć...

      Usuń
  3. Zawsze mozesz sobie wyplesc zgrabne dildo z wikliny. ;)
    A w przedszkolu od razu pomiarkuja, ze to nie Absorbery ukladaly te wianki, takie sa piekne!
    Wierzba to takie zwierze, ze wystarczy patyk do ziemi wsadzic i zaraz sie ukorzeni. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doldo! Widzisz, nie pomyślałam, a byłoby takie eko :)))

      Usuń
  4. ... i okazało się że masz talent florystyczny. .. naprawdę fajne plecionki

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego to zawsze rodzice muszą wykonywać prace domowe :-)))
    Mogliby w szkole inne zadawaqć prace :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zadawałam i oceniałam. Najwyżej każde samodzielne, a "rodzicowe" bez ocen, bo nie im zadawałam. No pewnie, że wiedziałam czyje co je.I nauczyło się jedno i drugie towarzystwo. Można. A jak starszyzna odetchnęła!
    Wyplotki piękne. Suszara działa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki bukiet to już na początek wiadome, że 3 latek sam nie da rady, przynajmniej powtykać jak trza.
      Suszara jeszcze dziewicza; auto od lekarza odebrane, jutro przetestujemy :)

      Usuń
  7. Trza było obiecać nagrodę Absorberom, dziś dziecka za friko nic nie zrobio, albo udać się po porade do Super Niani, jak dziecka zachęcić. Np. Dostaniecie kolację, ajkz robicie bukiety.....czarny humor mi się włączył, bo wiem, jak z dzieckami trudno. Ja lubiłam manulane prace domowe mojego dziecka, sama wtedy przenosiłam się w świat dzieciństwa.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no ja też lubię i gdyby nie to, że był mus kolację serwować to bym siedziała i plotła, plotła...plotła....;)

      Usuń