.

.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Komu...?

Niestety musiałam podjąć tę decyzję.
Wiele okoliczności, o których nie napiszę.

Tupajowisko na sprzedaż.

Jeśli kto zainteresowany- proszę pisać na maila.

28 komentarzy:

  1. Zawsze chcialam mieszkac w takim pieknym miejscu dlatego podejrzewam, ze decyzja do latwych nie nalezala... Ale moze jest jeszcze iskierka nadzieji?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za szybkie sfinalizowanie sprawy Tupajko. Wiesz, że nie ma tego złego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutna to wiadomość ,rozumiem że innego wyjścia nie ma.Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ musi być Ci ciężko. Los przynosi takie trudne chwile, ale jeszcze tyle masz przed sobą... Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo...
    szkoda, ale Rogata ma rację.
    A najlepiej byłoby, jakbyś sprzedawała udziały w Tupajowisku i każdy by miał kawałek, i wszyscy z nas by tam jeździli, karmili kury i naprawiali podłogę:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może jeszcze wszystko piękne przed Tobą. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. Dlatego nie ryczę i nie kwiczę....

      Usuń
  7. Jak ja Cię rozumiem... Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tupajka wolna! To było stanowczo za dużo na jedną parę rąk. Jakbyś przemyśliwała o czymś mniejszym i bardziej przyjaznym, to zapraszam na Podlasie (uh, ale mnie zaraz Wielkopolska i Izery zakrzyczą!). W każdym razie ze wsi chyba nie rezygnujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkopolska już krzyczy!!! U mnie za miedza fajne chałupa z czerwonej cegły, tuż koło przedszkola;)

      Usuń
    2. Mnie w góry ciągnie. Plackowato mi się nie podoba...;)

      Usuń
  9. Wielka szkoda, ale sprzedając takie miejsce zapewne nie masz innego wyjścia. Rogata słusznie prawi, że nie ma tego złego...Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno to przemyślałaś i rozważyłaś wszystko, najwidoczniej taką decyzję trzeba było podjąć... Jagoda ma rację, chyba to trochę za dużo jak na ciebie jedną... Może to koniec pewnego etapu a początek następnego, kto wie, czy nie lepszego? Pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozdrawiam.
    I życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli to jest konieczne, to dobrze, że potrafiłaś podjąć tak trudną decyzję, to pozwoli zacząć nowy rozdział życia. Z całego serca życzę Ci, by był dobry.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dasz radę, prawda to, że nie ma tego złego. Nie sztuka się zaciukać na śmierć. Żyć trzeba. Jesteś rozsądna, i pewnie długo przemyśliwałaś i w tę i wew tę, zanim podjęłaś decyzję. Podziwiam Cię Tupajko bardzo ! Będzie dobrze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od myślenia to już mi się wszystko wyprostowało we łbie :)))
      Trzeba było. Oby się kto chętny znalazł...

      Usuń
    2. Nie przejmuj się, sfałduje się z powrotem :)

      Usuń
  14. Nie wiem nawet, co napisać... :( Rozumiem, że nie masz wyjścia. Ale jak że szkoda!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniec jest zawsze początkiem innego.
    Może po podziale wystarczy na mały, w dzikim miejscu?

    OdpowiedzUsuń
  16. To na pewno nie była łatwa decyzja... tym bardziej życzę szybkiej i zyskownej sprzedaży i trzymam kciuki za następny etap Twojego życia. Oczywiście, że nie ma tego złego... tylko czasami trzeba sporo czasu i dystansu, aby się o tym przekonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Smutna to wiadomość, ale widać tak trzeba. Trzymam kciuki za szybką i dobrą sprzedaż, i powodzenia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  18. Teraz to już tylko życzyć szybkiej a drogiej sprzedaży. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dołączam się - oby kupiec się zakochał i przepłacił;)))

    OdpowiedzUsuń