Dzisiaj się rozstaniemy
Dzisiaj się rozejdziemy
Na długi czas....
Oj, smutno mi, bo właśnie zaszlachtowałam ostatnią swoją własną cukinię.
Na łonie mego łogródecka wyrośniętą.
Małą, fajną, z miękką skórką.
Obrałam, pociachałam, na łyżce oleju, do tego papryka świeża, czosnek, sól, świeży tymianek i tłuczony pieprz w moździerzu własnym. Na koniec pokruszony kawał...ek cheddara i do kuskusu :)
Cóż poza tym?
Coś mnie ostatnio mania ornitofilna wzięła i gryzdam sobie. Prócz gila, którego już widzieliście, powstał kulon
słonka
sroka
puchacz
Wyszło, jak wyszło; nie wstydzę się, walczę o lepsze, aż mi gały wychodzą :)
Generalnie nie poddaję się, a nieżarcie mięsa dodało mi energii i jakiegoś takiego pozytywnego ducha.
Może mniej we mnie tych ostatnich, przed śmiercią, w transporcie, strasznych przeżyć zwierząt, które trafiają do nas poprzez ich mięso. Jesteś tym, co jesz.
Ament.
Polecam :)
Obumarlam ze smiechu na widok tych gal, co wyszli z orbit! :)))))))))))
OdpowiedzUsuńCzyli efekt jest :))))
UsuńNo! Piorunujaco pieronski!
UsuńAaa, zapomnialam dodac, ze lobrazki calkiem udane Ci wyszli. :)
Widzę, że obierasz cukinię ze skórki, ja zostawiam. :)
OdpowiedzUsuńA danie wygląda pysznie. Też ostatnio coraz częściej nie jadam mięsa, zamiast tego fasolka, ciecierzyca albo różne rodzaje cieciorki. Jako dodatek ciemny ryż lub makaron razowy. Fajne te ptaszki Ci wychodzą. :)
No, fajne ptaszki. I głodna się zrobiłam.
OdpowiedzUsuńCukinię uwielbiam, choć głównie smażoną w cieście. Mniam! A Twoja wygląda bardzo smakowicie - będę musiała spróbować :) Z ptaszysków jestem fanką gila. Nie lubię zimy, a lubię zimowe ptaki. Sójka też będzie?
OdpowiedzUsuńFajne ptaszory. Ja tez kocham cukinię. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinię ale w tym roku nie miałam żadnej .Córka kupiła na targu trzy szt w doniczkach a po posadzeniu w ogrodzie okazało się ,ze to dynie.Piękne są te Twoje gryzdałki.Słoneczka i miłego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńja tez chcę nie jeść mięsa... Strasznie mi trudno przy dwóch mięsożercach...
OdpowiedzUsuńI też uwielbiam cukinie :D
Pięknie rysujesz, Tupajko. A Twa zupa cukiniowa obudziłą we mnie apetyty. Trza zaraz wrzucić cos na ząb!:-))
OdpowiedzUsuń