.

.

piątek, 13 lutego 2015

13 w piątek wyginęły dinozaury

Nie żadna tam asteroida czy inny wypierd kosmosu.
Nie czynnik boski.
Tylko:




Nie jest to jedyna niszczycielska działalność tego stworzenia.
Znane są też inne przypadki.






10 komentarzy:

  1. Tak zginęły moje siewy w Pracowni, dwa pudełka nasion naparstnicy (niewiele większe od pyłku kurzu, więc nawet nie miałam jak wyzbierać z podłogi...) i mój piękny bluszcz w wiklinowym koszu. Kurza twarz...:) Co za wielka, tłusta, niszczycielska siła...

    OdpowiedzUsuń
  2. I tak zginął mój gigantyczny papirus, pracowicie tyle lat hodowany:-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje roslinki tez polegly na polu chwaly, razem z doniczkami. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ceramiczna kura od Prawdziwego Artysty, dwie filiżanki w krowy, o kfiatkach nie mówię, uprowadzonych bułeczkach i innych utensyliach...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba się mocno cieszę, że mam psy... one jednak mniejszy zasięg mają jeśli chodzi o wylegiwanie się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwój pergaminu na krótki, by spisać wszystkie przypadki niszczycielskiej i złodziejskiej działalności moich czworonożnych.
    Zasięg psi jest tylko z pozoru mniejszy. Pozdrowienia bardzo słoneczne i wiosenne. Kosy śpiewają, skowronki ćwierkają, jagnięta meczą cienkimi głosikami, żurawie klangorzą...Cudownie!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. kot, którego ja miałam poradził sobie z :
    tapicrowanym fotelem
    krzesłami ze skóry
    nowym łóżkiem - cześć drewniana poszła się..
    doniczki z wraz z roślinnością
    firanki
    i inne duperele
    :)
    od tej pory mam psy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tupaja, ja tak z innej beczki- czytając Twoje notki wiem, że masz raczej zimno zimą ;) Ja jesienią kupiłam sobie w Realu piżamę z polaru- no cóż może nie jest seksowna, bo spoadnie są w panterkę, bluza w kolorze szarym, ale ona uratowała mi życie- zwłaszcza te spodnie- niesamowicie grzeją:) Nie wiem, jak ja bez nich żyłam :D Polecam Ci je! Chciałam Ci nawet wrzucić link, ale nie mogłam znaleźć, ale za to znalazłam na stronach H&M naprawdę fajne. w tym roku musze takie znaleźć dla najmłodszej córki
    Buźka

    OdpowiedzUsuń