.

.

niedziela, 28 października 2012

Ty bałwanie!


Nie wiem kto miał większą radochę...
Chyba jednak mama Tupaja :)

Swoją drogą...
Bałwan.
Jakoś tak pejoratywnie brzmi, jako że tępoli tak często nazywamy.

12 komentarzy:

  1. jaki ma kinol ryjkowaty z czerwonymi dziurkami i trzy czarne zęby :D do zakochania jeden krok :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda jak biały miś. Słodki. Bałwan - rzeczywiście nieszczególnie jakoś to brzmi. Ten Twój to całkiem fajny gość. Pozdrawiam śnieżnie

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej ale fajny, z ryjkiem jak świnka ...super....

    OdpowiedzUsuń
  4. To już tegoroczny ... ? Tak na jesieni ? Ojejku !
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak , bałwany też mają swój czas :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. A uważasz, że on inteligęęęęętnie wygląda? Moim zdaniem, wygląda jak bałwan. :-) A jeżeli chodzi o wyzwiska, to proponuję, sugerując się poprzednim wpisem: " ty hydrauliku, ty majstrze, ty buforze....." Wraz z niezbędnymi przymiotnikami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny ten październikowy bałwan!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo uroczy - musiało tego śniegu trchę napadać .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. nie dość,że bałwan, to jeszcze ze świńskim ryjem ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozmawiałam z Bałwanem. Śle Wam wszystkim życzenia co byście w zdrowiu pozostały. Sam coś nie bardzo się czuje..Sądząc po przekrzywionym kapeluszu prawie zakrywającym oczy, wylatanej dziurce od nosa i dwóch guziczkach leżących opodal oraz po ogólnym wyrazie postaci...Chłop chyba się kończy...

    OdpowiedzUsuń