.

.

sobota, 20 lipca 2013

Ja i inni o zaktywowanym jądrze półleżącym i polu brzusznym nakrywki :)

Pierdzielę ludzi, którzy mnie doprowadzają do szału.
Głupotą,lenistwem, stylem życia i wielkim darem wpieniania mnie do czerwoności.

Pierdzielę tych, którzy nie mają empatii.
Pierdzielę głupków.
Pierdzielę nachlanych kosiarzy.
Pierdzielę facetów.

Mogę sobie coś napisać.
O sobie.
I zaraz zrobi mi się przyjemnie....

Nie wiedziałabym o tym.
A wg ostatnich badań amerykańskich (jak ja ich uwielbiam!) naukowców, wiadomo już, że opowiadanie o sobie wywołuje w mózgu tę samą aktywność, jaką prowokuje seks lub dobre jedzenie.

"Kiedy uczestnicy eksperymentu mówili o sobie, aktywowały się u nich obszary mózgu o fantazyjnych nazwach: jądro półleżące i pole brzuszne nakrywki. Oba są związane z wydzielaniem dopaminy, neuroprzekaźnika wykorzystywanego przez układ nagrody i odpowiedzialnego m.in. za odczuwanie przyjemności.
Aktywność tych samych obszarów powiązano wcześniej z seksem i zadowoleniem ze smacznego jedzenia. Reakcje wzmagały się, kiedy badani opowiadali o sobie przyjaciołom".
(portal Crazy Nauka)

Także,
Moi Mili Przyjaciele!

kiedy piszę Wam co u mnie i co mi na sercu leży, co we mnie kipi, a co mnie mizia- wiedzcie, że doznaję przy tym niemal ekstazy!

I jest mi szczególnie miło,bo wiem, że ...Wy macie na swoich blogach to samo!

Z tą wiedzą, a biorąc pd uwagę moje "pierdzielenie"...
Hmmmm....
Może skuszę się zamiast...na częstsze pisanie wynurzeń?

18 komentarzy:

  1. Dlaczegos Ty mi o tym wczesniej nie powiedziala? Pisze tego mojego bloga, ergo mowie o sobie i, zamiast doznawac ekstazy, tkwie w nieswiaomosci.
    Ponad dwa i pol roku zmarnowane! Zaczynam od jutra! Bedzie sie dzialo i iskry pojda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli teraz będzie świadoma ekstaza :)
      Też po przeczytaniu pomyslałam o tym samym co Ty Panterko :)
      W jakiej ja nieświadomości żyłam :)
      Niech żyją blogi !!!
      I trzeba o tym powiedzieć Ilonie, ona się ostatnio zastanawiała po co pisze bloga :)))

      Usuń
    2. Nie wiem czemu też o tym wcześniej nie wiedziałam. Taka "Pani Mądra" i co?

      Usuń
  2. Ale sie bedzie doopaminy wydzielalo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* moze mialo byc dopaminy, wybaczcie panie przejezyczenie nieumyslne :D

      Usuń
    2. Nieumyślne, ale trafne niezmiernie (jak to z moim wyżłem fryzjerskim) :-)))

      Usuń
    3. Mnie tam doopamina chyba odwala czasem :D

      Usuń
    4. Normalne, kazdemu sie to przytrafia wczesniej czy pozniej i albo tyje (ekstaza kalorii), albo karmi (po seksie ekstaza trzymania nog do gory) albo miną (nie twarzy) sie wykreci :D :D :D zamiast jakims wqur.... szałowym.
      Nieumyslnie pozdrawia - Echo :D

      Usuń
  3. A co cię tak podkurzyło, kobieto nad wyraz spokojna? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, to chyba długi temat na nowego, szyfrowanego bloga ;)

      Usuń
  4. Prawie tyle emocji co u Tuwima w " Całujcie mnie wszyscy w dupę" ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga Tupajo!

    Juz od samego poczatku Pani wpis "pachnial mi" erotyka... . Ale ostatecznie wszystko na tym swiecie na wzajemnych stosunkach jest oparte ;)

    Ze swojej strony dziekuje pieknie za naukowe wyjasnienie mojego wlasnego pedu do internetowego gawedziarstwa. Wielu z nas emigrantow (i jak widac nie tylko dotyczy to tzw. emigrantow rzeczywistych /chyba lepiej zewnetrznymi byloby ich nazywac.../ ale rowniez emigrantow wewnetrznych - w szczegolnosci nowych "wiesmakow") brakuje kregu osob, ktore "zasiadlyny z nami wokol ogniska/kominka" i wymienialyby sie historiami i przemysleniami roznymi.

    Byc moze, ze wlasnie te zjawisko biochemiczne (zwiazane ze zjawiskiem spolecznym) moga stanowic rozwiazanie zagadki naszej "spolecznej natury"... .

    Jeszcze raz serdecznie dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wynurzaj się i pierdziel, to pomaga.
    Pierdzielę z Tobą.
    Niby życie jest tylko "formą istnienia białka", ale czasem białko się gotuje, wpienia, kipi i tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  8. A czemu to Pani Tupaja "pierdzieli facetów"?
    Faceci w gronie durniów zajmują swoje miejsce pospołu z damami. Spotkanie zaś damy obdarzonej mózgiem i emocjonalnością pantofelka, jest zawsze przeżyciem wyjątkowo mało estetycznym. Chociaż są naturalnie tacy faceci, dla których istota dam ulokowana jest w innym miejscu aniżeli tradycyjna głowa. Tak czy siak: płeć to żadne usprawiedliwienie ani powód do pokuty.

    Gerwazy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..."daj Gerwazy te gwintowke..." (to za wieszczem Adasiem)... do naprawy bo ci cos ona doluje!

      Usuń
    2. Pani Tupaja pierdzieli facetów, bo pierdzieli i już. I nikt jej tego pierdzielenia nie zabroni. A jak zabroni- patrz wyżej.
      K R O P K A
      :)

      Usuń
  9. nie ma co wierzyć w te ameryckie badania, przecież widzisz,że prawie wszyscy mamy MISJĘ i dlatego blogujemy;)
    A jak kto ma dobrze i wesoło to nie ma się czym chwalić, o.
    Teraz nie wiem czy wiesz, że się wieczorowo wygłupiam. Kociubą przywal jednemu i drugiemu i się humor poprawi:x

    OdpowiedzUsuń