.

.

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Żebyście nie myśleli

Że umarłam, zaduszona glutem zatokowym, wessana w otchłań katarowych śluzów.
Tylko jakoś tak weny brak, a na temat wyższych lotów niż codzienności życiowe się zbieram.
Więc dziś obrazkowo.

Rzucili trochę śniegu- i bardzo dobrze

Jak się krzywię ostatnio to tylko od słońca :)

Poszukiwania łopaty okazały się owocne.
Przy okazji zerwałam wielką sieć kątnika, ale łopatę schowaną przez Tatę latem...znalazłam

Swoisty rodzaj zabudowy- świecko- sakralna :P

"Brzydal" 

Na bałwana śnieg mało lepki, za to udało się zrobić kupę śniegową z tunelem dla żołnierzy "Starwars"

Garipuch już lepiej


Rude, z nadwagą.
 Kobita jak ta lala :)

Hana - dla Ciebie- chyba teraz wyraźnie cyc u kury uwidacznia się?

Jeże i Kulfon (pies)

Ostatni zakup (8 pln). Leśne obrazki ("Das Jahr im Wald").
Jak mi się nie chce po Tillowsku to mam wersję nacjonalistyczną

Teksty nieco porąbane w stylu- "ryś zbój" i drapieżniki są z lekka "fe", ale grafiki łagodzą moje ataki złości :)))

Taki trochę z chełmońska, żuraw :)

15 komentarzy:

  1. Przeciez temu Garipu jajka do ziemi przymarzna, jak bedzie tak siadal na sniegu. Biedactwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jajka ma trochę puchate:)
      Poza tym wychodzą-wchodzą- wychodzą-wchodzą i tak w kółko :)

      Usuń
    2. I dlatego warto bacznie obserwować przyrodę choćby dla takich(o psich jajkach)celnych wniosków...
      DOBRE!

      Usuń
    3. Może jakiś ochraniacz na "świństwo"?;)))

      Usuń
  2. U nas też świat pod śniegiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurzy cyc jak się patrzy! Jestę usatysfakcjonowana oraz tym, że Garipu lepiej, jak również pięknymi ilustracjami. Czytając modyfikuj tekst i szlus!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli nie dałaś się utopić w prądach zatokowych, gut.
    A nawet masz czas na modelowanie pornokokoszy, nono ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże bym mogła opuścić tak miłe międlenie masy! Toż to ukojenie dla niezajętych już od jakiegoś czasu rąk :P

      Usuń
  5. Ilustracje zaiste piękne. Ja często modyfikuję teksty. Zazwyczaj, żeby śmieszniej było. Słuchaczki moje zawsze się połapią:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kulfon pikny jest! A jak Twoje zatoki? Któryś z polecanych szamańskich sposobów pomógł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomagaja tabsy ziołowe Sinu z Apteo. Do całkowitego wyleczenia jeszcze trochę, ale lepiej :)

      Usuń
  7. No super, że żyjesz :-D
    U nas ten śnieg jakiś taki sypki i bałwana nie da się ulepić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. gdyby brakowało Ci weny szufli byś nie wzięła do ręki...hihi
    mnie to chyba szuflowanie na sobotę czeka albo na piątunio bo po pracy nie chce mi się

    OdpowiedzUsuń
  9. Alleluja !! Widać na fotce, że lepiej, bo gluty Ci nie wiszą z nochala.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam teorie, że gluty to od nadmiaru ciepła. Pamiętam nasze pierwsze dwa lata na wsi, ze starym piecem i starym centralnym. Mielismy srednio 14 st.C, w porywach do 11. Jak dochodziło do 16-tu uważalismy, ze mamy saunę. I co? Ani katarku. Nawet u Cioci! A teraz? Komfort 21st., a co rusz jakieś kichanie! Chociaż przyznam się, ze teoria może i słuszna, ale bym się nie zamieniła! Zdrówka!
    Asia z Siedliska pod Lipami

    OdpowiedzUsuń