.

.

sobota, 12 listopada 2022

W sumie wciąż to samo :)

 No właśnie. Codzienna krzątanina, Absorbery, psy, koty, kury, kaczki, omiatania, gotowania, prania, zaparzania, smażenia, pieczenia, ekstrahowania, wąchania....

Tak się u mnie kręci. 
A że, jak to mi powiedział znawca TCM ( Tradycyjnej Medycyny Chińskiej), że jestem człowiekiem Wiatru- to goni mnie, czasem tylko myślowo, co chwila gdzieś. Wciąż coś nowego mnie pochłania, interesuje. 

To zacne, jak to mawia mój Brat, ale czasem drenujące z energii. Dlatego mus potem zassać jej trochę- od Ziemi, od Drzew, od Braci i Sióstr, mniejszych- nie małych. 

Nadal trwa tworzenie mydeł i woskowych zawieszek, do których dołączyły te sojowe. Trochę decupage'u. Z resztą- sami spójrzcie :


Mydło Panna cotta

Mydło piernik z lukrem

Paczuli nagietkowe

Zestaw zielony ;)

Zestaw zimowy 






Decupage plus farby akrylowe na drewnie

Pudełko, decupage plus farby akrylowe

Drewniane zakładki, decupage, farby akrylowe


Czasem łatwiej gadać- wiec gadam- tu o hubie brzozowej


Innym razem- o ogrodzie:






Więc widzicie- nie ma szansy na nudę. 
Siedząca w Domu z Dzieckiem- cały czas nadaje :) :) 

2 komentarze:

  1. I fajnie. Raz dwa jesień i zima zlecą :)) Bardzo fajnie Ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadawaj, Tupajo. Mydełka bardzo apetycznie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń