Tak się u mnie kręci. A że, jak to mi powiedział znawca TCM ( Tradycyjnej Medycyny Chińskiej), że jestem człowiekiem Wiatru- to goni mnie, czasem tylko myślowo, co chwila gdzieś. Wciąż coś nowego mnie pochłania, interesuje.
To zacne, jak to mawia mój Brat, ale czasem drenujące z energii. Dlatego mus potem zassać jej trochę- od Ziemi, od Drzew, od Braci i Sióstr, mniejszych- nie małych.
Nadal trwa tworzenie mydeł i woskowych zawieszek, do których dołączyły te sojowe. Trochę decupage'u. Z resztą- sami spójrzcie :
Mydło Panna cotta
Mydło piernik z lukrem
Paczuli nagietkowe
Zestaw zielony ;)
Zestaw zimowy
Decupage plus farby akrylowe na drewnie
Pudełko, decupage plus farby akrylowe
Drewniane zakładki, decupage, farby akrylowe
Czasem łatwiej gadać- wiec gadam- tu o hubie brzozowej
Innym razem- o ogrodzie:
Więc widzicie- nie ma szansy na nudę. Siedząca w Domu z Dzieckiem- cały czas nadaje :) :)
I fajnie. Raz dwa jesień i zima zlecą :)) Bardzo fajnie Ci to wychodzi.
OdpowiedzUsuńNadawaj, Tupajo. Mydełka bardzo apetycznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń